» O gotowaniu » Dlaczego diecie paleo mówimy stanowcze "NIE"?

Dlaczego diecie paleo mówimy stanowcze "NIE"?

Kasia Marks   2014-11-03         26  

Pewnego razu biegałam sobie po różnych blogach kulinarnych. W pewnym momencie trafiłam na jeden, gdzie na pięknym skądinąd zdjęciu zobaczyłam pole zboża w blasku zachodzącego słońca, a obok smutną konstatację autora, że takie te kłosy piękne, a tak niebezpieczne. "Ale o co chodzi?" - zapytałam samą siebie. Czyżby krwiożercze kłosy wpijały się w tętnice szyjne nieświadomych niczego ludzi? Otóż nie, okazało się, że blog należy do kogoś kto jest na diecie paleo.

Dieta paleo

"10 000 lat przed naszą erą"
...nikomu nie śniło się o nadwadze, a co dopiero otyłości. Ludzie jedli to co upolowali, złowili lub zebrali. Nikt nie dowoził im pizzy na telefon, nie było sklepu spożywczego na każdym rogu , o przetwarzaniu żywności w ogóle nie wspominając. To dlaczego, by nie przenieść ich diety do dzisiejszych czasów? Nie wiem czy taki był tok myślenia dr. Lorena Cordaina, ale w 2011 r. wydał on książkę "Dieta paleoc i zaczęło się szaleństwo na jej punkcie. Co prawda sam Cordain nie chce być nazywany autorem tej diety i wspaniałomyślnie oddaje cześć jej faktycznemu twórcy - naturze. Jednak wielu traktuje go jako guru tego sposobu odżywiania.
Tak oto na salony (wcale nie przesadzam) wkroczyła dieta paleo, paleolityczna, naszych przodków, jaskiniowca, epoki kamienia łupanego... tyle nazw udało mi się znaleźć. Spotkała się z zainteresowaniem nie tylko ze strony zwykłych zjadaczy chleba, przepraszam mięsa, jak i celebrytów. Uznano, że to doskonały sposób na zbicie zbędnych kilogramów i bycie sprawnym, jak człowiek paleolityczny. Obietnica "możesz zrzucić 20 kg w pół roku" to wszak niemała pokusa.

Mięso, mięso i jeszcze raz mięso...
Piramida żywieniowa ludzi paleo w niczym nie przypomina tej znanej nam. U podstawy leży mięso. Przede wszystkim jest to wołowina, cielęcina, drób oraz ryby i owoce morza. W środkowej części są owoce i warzywa, a na samym szczycie orzechy i owoce jagodowe.

Wg apologetów diety paleo mięso było podstawą żywienia naszych przodków. Trochę to błędne założenie, bo mięso nie leżało w chłodziarkach lub wisiało na hakach u rzeźnika, czyli było dobrem trudno dostępnym. Trzeba je było sobie wybiegać, upolować i wtedy była uczta. No ale pomijam ten aspekt. W zaleceniach diety stawia się na chude mięso wołowe, kotlety cielęce, piersi kurczaka bez skóry, wątróbkę wołową oraz ryby i owoce morza. Najlepiej jeśli mięso pochodzi z hodowli ekologicznych, a ryby są dzikie (na pewno nie będzie to łosoś hodowlany). Produkty wysokobiałkowe mają zapewnić uczucie sytości, przy czym w odróżnieniu od innych tego typu diet, paleo wyraźnie zaleca unikania tłuszczu.

Polecane są jajka. Oczywiście wyłącznie 0 i 1, czyli te od bardzo radosnych kur biegających po podwórkach i polach.

Co z warzywami? I tu dopiero zaczyna się problem. Teoretycznie można, ale nie wszystkie. Na liście warzyw zakazanych znajdują się wszystkie warzywa strączkowe (np. groch, fasolka szparagowa, fasola, soczewica, bób), warzywa zawierające skrobię (tu przede wszystkim ziemniaki, ale też np. bataty, pasternak i dynia), wszystkie zboża, włączając w to kasze. Co zatem można jeść: zielone warzywa liściaste, warzywa korzeniowe. Ogólnie warzywa występujące w naszej strefie klimatycznej i dla nie charakterystyczne (w takim razie raczej zapomnijcie o bakłażanach, pomidorach i papryce, bo choć u nas hodowane to przecież nie rosły w prapuszczy, po której hasali "polscy" jaskiniowcy ;)). Podobnie zresztą rzecz ma się z owocami.

Orzechy są mile widziane w diecie. Rzecz jasna żadne tam solone, w skorupce, słodzone. To założenie akurat bardzo mi odpowiada. Choć tu po cichu powiem, że ja tam sobie czasem robię domowe orzechy w miodzie i przyprawach ;) O właśnie, jak miód to dziki. Innych cukrów nie wolno, co oczywiście nie dotyczy owoców, w których jest fruktoza.

Zakazów jest więcej. Przede wszystkim zero nabiału, pod każdą postacią. Już wyżej napomknęłam, że również żadnych zbóż (nawet tych bezglutenowych), strączków, kasz i niczego, co zawiera skrobię. Z tłuszczy dopuszczalna jest oliwa, olej lniany, smalec. Tu jednak trzeba zaznaczyć, że zaleca się ograniczać jak najbardziej użycie tłuszczy. Do picia jedynie woda, woda kokosowa oraz zielona herbata organiczna. Soki tylko własnoręcznie wyciśnięte z dopuszczalnych owoców i warzyw. Czyli żadnych gotowych produktów. Z jadłospisu należy także wykluczyć sól. Łatwo nie jest ;)

"Jestem za, a nawet przeciw" ;)
Zwolennicy mówią, że to nie jest wcale trudna i restrykcyjna dieta. Nie trzeba liczyć kalorii, nie ma też dużej potrzeby zmniejszania porcji. Ten typ jedzenia zapewnia uczucie sytości. Co więcej dopuszczalne są drobne grzeszki i świat się nie zawali, jeśli raz na jakiś czas zdarzy się nam kawałek szarlotki, czy piwo z przyjaciółmi.

Nie można jednak zapomnieć, że nasze praszczury naganiały się przez dzień cały, czy to łapiąc łanię (polowanie często polegało na zabieganiu zwierzęcia na śmierć), czy wygrzebując korzonki, czasem ze zmarzniętej ziemi. Żaden człowiek paleo nie gnił leniwie przed kompem albo nie oglądał telewizora przez pół dnia. Nawet wykonując pracę fizyczną, czy będąc sportowcem amatorem, ruszamy się mniej niż oni. Dostarczali oni o wiele mniej kalorii niż przeciętnie żyjący dzisiaj człowiek, a przy tym mieli duży wydatek energetyczny. Bilans był więc raczej na minus i nie groziło im przytycie.

Pewne założenia diety paleo są słuszne, jak np. powrót do lokalnych produktów, wykluczenie cukrów i soli oraz produktów przetworzonych. Natomiast całkowity brak zbóż, kasz, strączków i wreszcie nabiału dla mnie jest niemal nieakceptowalny. Również dietetycy zwracają uwagę na to, że wykluczenie wielu z tych produktów jest błędem tego sposobu odżywania.

Dlatego ja powiem tak: upiecz w weekend chleb na zakwasie, zrób sobie sałatkę z buraków, orzechów włoskich i sera feta, zagryź to jabłkiem, upiecz kurczaka zagrodowego i ziemniaki... W międzyczasie idź na spacer, wyciągnij z piwnicy rower i pomknij nim w dal. Zły plan? Najważniejsze to nie dać się zwariować, bo 10 tysięcy lat temu, ktoś jadł jaszczurkę i zagryzał trawą ;)

A co Wy myślicie o diecie paleo? Czy faktycznie w kłosach tkwi zło, a jogurt może nam się rzucić do gardła? Napiszcie nam, co myślicie :)

Dlaczego diecie paleo mówimy stanowcze "NIE"? - komentarze

~Gość
~Gość
23.11.2019 11:50
Absolutnie polecam paleo!
julka
julka
30.09.2019 10:58
Popieram Edi - ktoś chyba nie doszkolił. Zaburzenia jelitowe-alergie,nietolerancje , choroby dermatologiczne są nagminne w obecnych czasach.Stres też robi swoje. Ruch zalecany jest dzisiaj przez każdego - dieta jest rewelacyjna dla osób z chorobą autoimmunologiczną - stosuję od 2016 r. i jest ok.
Edi
Edi
10.01.2019 17:33
Ktoś kto pisał ten Artykuł, nie do końca wie co to jest, dieta "Paleo" przede wszystkim dla kogo i po co :) Tę dietę się stosuję, przy chorobach autoimmunologicznych - Nie jest Ona dla wszystkich. Polecam najpierw poszerzyć wiedzę, by unikać na przyszłość takich gaf ;) Ja choruję na hashimoto, jestem na takiej diecie. Ja i mój organizm też lepiej funkcjonuje.
Krzyś
Krzyś
6.11.2018 06:07
Podstawa diety paleo nie jest mięso. To pierwsza uwaga. To nie jest LCHF carnivore diet. Nie zakłada tez rezygnacji z węglowodanów. Nawet jeśli chodzi o nabiał to tez nie jest tak, ze jest całkowicie restrykcyjna. Niektóre warianty pozwalają jak zdrowie pozwala na twarde dobre sery, nabiał kozi, jogurty itd. Główny nacisk jest na nieprzetworzona, zdrowa żywność. Artykuł jest zbitkiem uproszczeń i stereotypów. Kiepskie.
Kasia
Kasia
23.08.2018 16:38
Bardzo ciekawy artykuł. Co do samej diety paleo - ja te dietę stosowałam pół roku. Po miesiącu już widziałam zmiany na moim ciele. Przede wszystkim schudłam 5 kg. Może i patrząc na statystyki to mało, ale czułam się bardzo dobrze. Po pół roku odchudzania zrzuciłam w sumie 20 kg. Jestem szczęśliwa.
Kahlan
Kahlan
18.02.2018 10:30
Nie widzę sensu w tym artykule. Dieta paleo jest super przy nietolerancji glutenu.
Adam
Adam
23.03.2017 22:15
Co za bzdurny artykuł. Mięso na pierwszym miejscu na paleo... Mięso u podstawy diety paleo? Nie Ziemniaki/bataty zakazane na paleo? Nie Pasternak i dynia zakazana na paleo?!?! Nie Ograniczać spożycie tłuszczu na paleo?!?! Nie, należy zwiększać ilość tłuszczu. Błagam, usuńcie ten artykuł z Internetu. Wstyd.
Leski
Leski
6.02.2017 22:40
przepraszam ale autor źle zrozumiał dietę paleo i wydaje lekko ją zdemonizował na potrzeby swojego wywodu. Pozdrawiam :)
lisa
lisa
4.08.2016 00:45
I jeszcze coś. Zboża i cukier odpowiedzialne są za taką chorobę cywilizacyjną jak cukrzyca. Ja na żywieniu paleo wyleczyłam się z cukrzycy. To nie dieta, to sposób na zdrowe życie. A po wspomnianym "chlebku na zakwasie" z końca artykułu cukier skakał mi jak szalony. Odkąd nie jem żadnych zbóż i cukru, jestem zdrowa. I wcale nie jem tyle mięsa, w zasadzie to raz dziennie.
juno
juno
16.05.2018 17:26
w zasadzie jem mięso raz dziennie. A kto 10000 lat wstecz jadł mięso w zasadzie raz dziennie.? To o co najmniej 5 razy w tygodniu za dużo!!!!! Nie tylko cukier i tłuszcz są przyczyna cukrzycy i nowotworów.
lisa
lisa
4.08.2016 00:39
O rany, ale głupoty. Nie wiem jakie żywienie paleo pani opisuje, ale o tym prawdziwym nie ma pojęcia. Dziwię się, że ten wpis jeszcze wisi, nawet nie doczytałam do końca, bo takie bzdury aż się dziwię, że pani nie wstydziła się pod tym podpisać.
~Gość
~Gość
29.07.2016 11:54
haaa! Przeciez tłuszcze na diecie paleo są bardzo zalecane! Tłuszcze zwierzece roślinne nie tak bardzo. PEŁNO błędów i nieprawdziwych informacji- brak opisu całej filozofii tej diety i potiwerdzen nauk0wych jakie jej towarzyszą. PALEO to nie zwykła dieta to sposób na ZDROWIE!
jamon
jamon
1.03.2016 10:38
Artykuł jest tak pełen błędów, że opisanie ich wszystkich zajęłoby więcej niż sam artykuł. Jedna wielka masakra! Autorka nie wie o diecie paleo praktycznie nic!
tynq
tynq
9.02.2016 13:56
Niestety artykuł mija się z prawdą. .. I to dalece. Podstawą diety paleo są warzywa! I niektóre publikacje mówią nawet o 2kg dziennie :) mięso jest ważne, ważniejsza jednak od jego ilości jest jakość. Wykluczenie zbóż i roślin strączkowych tez ma swoje powody, głównie są nimi lektyna, kwas fitowy, saponina i kazeina który mają negatywny wpływ na florę bakteryjną. Każdy człowiek jet inny, ale jak dla mnie ten styl życia (paleo nie jest tylko dietą ) jest dobry. Pozbyłam się dzięki niemu wielu problemów gastrycznych i innych problemów ze zdrowiem. Polecam nieco doczytać zanim wyda się wyrok :)
joanna
joanna
22.10.2015 12:39
Czytać się tego nie da... Tylu błędów w jednym artykule dawno nie widziałam... I tak właśnie się tworzą plotki - gdzieś bije dzwon, ale w którym kościele...? Gdyby bilans naszych przodków był ujemny, to podejrzewam, że nas by tu nie było.
Marazmowa
Marazmowa
10.09.2015 15:52
Małgorzata a cóż to za bzdura? Proponuję poczytać jakieś pozycje naukowe a nie opierać się na stereotypach. Średnia wieku z tego okresu jest obniżona przez to, że ludzie gineli przez mróz, dzikie zwierzęta, głód. Dopiero później nastały czasy chorób i małej żywotności.
Pajka
Pajka
6.09.2015 11:30
Polecałabym przeczytać książkę "zdrowie zaczyna sie od jedzenia" i poznać pytania na odpowiedzi co jak i dlaczego :)
M
M
6.08.2015 14:49
Dieta paleo nie opiera się głównie na mięsie. Podstawą w tej piramidzie są właśnie warzywa, wiele osób uznaje bataty za warzywa, bardzo pilnuje sie ilosci roslin na talerzu. Z tluszczow zapomniano wymienic jeden z glownych tluszczy paleo: olej kokosowy, dopuszcza się takze ghee. Kolejym klamstwem w tekscie jest to ze tluszcze sie ogranicza. Je sie je w calkiem sporych ilosciach, Cordain po pewnym czasie tez przestal promowac chude mieso na rzecz tego tlustszego ( najlpeiej wypasanego na trawie, ale o to niełatwo ). Paleo w przeciwienstwie do wegetarianizmu i weganizmu jest na prawde zdrowa dieta bo same jej zalozenia wykluczaja kupne slodycze, które bardzo czesto są wegetarianskie lub wegańskie. Taki produkt nigdy nie bedzie jednak zyskiwał miana paleo. Co wiecej swoja diete nalezy dostosowac do szerokosci geograficznej, w jakiej sie żyje.
Ania
Ania
15.07.2015 12:47
Paleo nie jest kolejną dietą cud, tylko sposobem odżywiania na całe życie. Osobiście odżywiam się zgodnie z paleo i jestem bardzo zadowolona. A wiedzę o niej czerpałam z książek Wolffa i Cordaina a nie z blogów, więc wiem o co chodzi ze szkodliwoscią zbóż i nabiału :) Nie jest restrykcyjna i łatwa w stosowaniu.
Gosc
Gosc
17.06.2015 13:27
Dieta paleo, czy ogólnie idea diety niskowęglowodanowej nie jest kolejną dietą cud z kolorowych magazynów dla pań, tylko sposobem odżywiania obecnym w dyskursie publicznym od wielu wielu lat i w przeciwieństwie do tzw. diet-cud oparta jest na solidnych podstawach naukowych. Zamiast bezmyślnie powoływać się na pseudo autorytety, mityczny zdrowy rozsądek i mityczną zbilansowaną dietę zalecaną przez mitycznych dietetyków radzę samemu poczytać co nieco. Ogólna wiedza ludzkości na temat różnych zagadnień oraz w szczególności wiedza powszechnie dostępna i zakorzeniona od lat zmienia się bardzo powoli i opornie, a często także jest nie po drodze z nią dla róznych grup interesów. Nikt inny oprócz nas samych o nas nie zadba.
Agi
Agi
4.11.2014 08:58
Czemu musimy do wszystkiego podchodzić jako.... kolejna, bezmyśla dieta? i czemu słowo "dieta" kojarzy sie z czymś od razu negatywnym. Ja przez "dieta" rozumiem styl życia, który ma wpłynąć prozdrowotnie na mój organizm i to jest jego główny cel. Wychodzę z założenia, że jeść powinno się z głową, a nie że WSZYSTKO (nawet z umiarem). Tak jak mi nikt nie udowodni że np. gluten jest zdrowy, tak ja nikomu nie udowodnie, że jest szkodliwy. Nawet nie mam zamiaru próbować i proszę, by inni też tego nie próbowali. Ps. Taka indywidualna wstawka. Byłam kiedyś na diecie wysokozbożowej (zalecenie lekarza) bo ZDROWA, zakończyło się szpitalem! Po latach "głupich" diagnoz jestem na diecie paleo, u mnie inaczej zwana dietą niskoalergenna i wiecie co, życie I ZDROWIE mi się odmieniło. Trzeba słuchać swojego organizmu a nie co według KOGOŚ jest zdrowie, niezdrowe, modne, niemodne. Miłego dnia.
Wiolla
Wiolla
4.11.2014 08:34
Nie ma diety idealnej dla wszystkich ! Co jednemu służy , to innemu szkodzi . Dietę powinien ustalać dietetyk indywidualnie dla każdego , na podstawie badań. I tyle :)))
Małgorzata
Małgorzata
4.11.2014 07:26
A ile wynosiła średnia długość życia "praczłowieka"? Dożywał 40-tki? Być może, ale był już sędziwym starcem. No to smacznego życzę zwolennikiem tej diety.
jamon
jamon
1.03.2016 10:33
Jest to absolutna bzdura! Ludzie paleolityczni dożywali spokojnie 70, a nawet 80 lat, często bardzo zdrowi i z wszystkimi zębami, mimo, że nie było wtedy stomatologów, ani nawet pasty do zębów. Nowotwory praktycznie nie istniały. A to, że średnia długość życia generalnie była niska, nie było spowodowane tym, że ludzie umierali "na starość" w wieku 40 lat, tylko tym, że była dużo większa niż w obecnych czasach śmiertelność noworodków, bo nikt nie wiedział co to jest patologia ciąży/ciąża zagrożona i nikt nie był w stanie takiemu noworodkowi pomóc jeśli cokolwiek się działo. Ludzie w jaskiniach nie mieli też centralnego ogrzewania, przez co zdarzały się zamarznięcia, albo zwyczajnie zostali upolowani przez silniejsze zwierzę. To, że w paleolicie jak ktoś miał 40 lat, to był zwykłym dziadkiem jest jednym z najgłupszych stereotypów, jakie wciąż funkcjonują!
~Gość
~Gość
3.11.2014 22:11
Niestety,ale nie zgadzam się z tym co Pani pisze.Dla mnie dieta paleo to dieta prozdrowotna a potem odchudzająca.Nie powinna Pani oceniać diety po przeczytaniu jednego bloga. Pierwsze niedomówienie to fakt,ze mięso w diecie paleo nie jest na pierwszym miejscu tylko warzywa i owoce. A pszenicy nie jada się, nie ze względu na widzimisię tylko ze względów zdrowotnych.Nabiał może tez mieć zły wpływ na zdrowie Mogłabym tak jeszcze długo tłumaczyć,ale pisanie nie jest moja mocna stroną. Polecam lektury,które przekonały mnie i wielu znajomych i wpłynęły pozytywnie na nasze zdrowie jak i na utratę kilogramów :)
~Gość
~Gość
3.11.2014 19:08
Jeżeli tylko regionalnie, to skąd woda kokosowa? Następna (be)zmyślna dieta.
Dodaj komentarz
Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.